• żegiestów
• muszyna
• trasa rowerowa
• wierchomla
• szczawnik

Chcemy dzisiaj zainteresować Was bardzo dobrze utrzymaną trasą rowerową. Widoki są przepiękne więc warto skorzystać z letnich, ciepłych dni i zamiast siedzieć w domu, wyruszyć w góry.

Drogą numer 971 kierujemy się z Żegiestowa w stronę Wierchomli, po lewej mając przepiękny Poprad, a po prawej tory kolejowe. Mijamy najpierw Zubrzyk, a chwilę później docieramy do skrzyżowania w Wierchomli. Czeka nas teraz kilka kilometrów podjazdu, aż do położonego niemal na końcu miejscowości Hotelu Wierchomla *** (Dwie Doliny). Około 150 m poniżej hotelu nasza trasa skręca w lewo, stromo pod górę. Mamy przed sobą 5 km stosunkowo stromego miejscami podjazdu, jednak dzięki utrzymywani jej nawierzchni w dobrym stanie, jazda jest przyjemna i dla wprawionych kolarzy niezbyt męcząca. Kręta droga wije się zboczami, a my podziwiać możemy przepiękny las. Celem naszej podróży jest położone powyżej Schronisko PTTK Bacówka nad Wierchomlą.

Nagrodą za wysiłek włożony w pokonanie podjazdu są przepiękne widoki, jakie podziwiać możemy z ławki pod schroniskiem. Przy odrobinie szczęścia zobaczymy piękną panoramę Tatr. Jeśli ktoś planuje nocować na schronisku lub skorzystać z dostępnej tu oferty, warto zapoznać się wcześniej ze szczegółami dostępnymi na stronie www.wierchomla.pttk.pl. Dla rowerzystów przewidziano zniżki.

Po odpoczynku ruszyć można w dalszą część trasy w kierunku Szczawnika. Należy udać się drogą prowadzącą od schroniska w dół, w lewą stronę. Droga w prawo zaprowadziłaby nas czarnym szlakiem ponownie do Wierchomli. Szlak rowerowy do Szczawnika oznaczony jest na niebiesko. W zasadzie należy trzymać się utwardzonej trasy i korzystać z chwili relaksu, ponieważ na tym odcinku nie ma żadnego podjazdu. Pierwsze, co zobaczymy w Szczawniku, to dolna stacja kolejki narciarskiej Dwie Doliny.

Ze Szczawnika moglibyśmy górami wrócić do Żegiestowa trasą liczącą około 3,3 km. Jednak zdecydowaliśmy się na drogę przez Muszynę, a następnie Milik i Andrzejówkę, czyli ponownie doliną Popradu. Żal odmówić sobie pięknych widoków właśnie w okolicach Milika oraz Żegiestowa-Zdroju.

Trasę kończymy zmęczeni w Żegiestowie w okolicach szkoły podstawowej. Kilka minut później słychać pierwsze grzmoty i widać błyski... Burza była o włos.

Wraz z odpoczynkami trasa zajęła nam około 6 godzin, a łącznie przejechaliśmy 53 km. Jak widać na załączonych zdjęciach, widoki wynagradzają cały trud.

• poprz.
• nast.